Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2018

"Inner Fat Kid Confession!" Czy wytykanie wad kiedykolwiek pomogło?

     Każdy z nas ma wady i kompleksy. Moim zdaniem nie powinno się tego łączyć bo nie każda wada powoduje kompleksy. W tym wpisie przyczepię się do tego co widać gołym okiem czyli wygląd człowieka. Uważam, że jest bardzo ważny zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Nie ma ludzi idealnych ale obecnie mamy takie środki, że nasze zewnętrze może być przyjemne dla oka. Co jednak jeśli nie da się czegoś poprawić ani zakryć? Co jeśli ktoś nie chce lub nie ma możliwości? Tu z pomocą idą wspaniałomyślni krzykacze, którzy, nie wiedzieć czemu, szukają na ciele obcych ludzi choćby najmniejszej skazy.      Bardzo często jest tak, że coś co nam nie przeszkadza, staje się ogromnym kompleksem dzięki ludziom, których najmniej ta wada dotyczy. Mam trochę dziwny nos. Jako dziecko miałam mały wypadek w wyniku którego jego kształt nieco się zmienił i powstała blizna. Nie wygląda jak nadzwyczajne zjawisko ale może zwracać uwagę niektórych. Mi nie przeszkadza ani trochę jednak ilość uwag jaką słyszę pod adrese

"Przy okazji" do drogerii Natura - kosmetyki do twarzy

     Kilka dni temu, załatwiając sprawy "na mieście" zajrzałam do drogerii Natura. W moim mieście funkcjonuje już od wielu lat jednak jest mi kompletnie nie po drodze więc rzadko tam zaglądam. Tym razem nogi mnie tam zaniosły przy okazji załatwiania innych spraw. Od jakiegoś czasu moja moja cera jest w nieciekawym stanie, pełna przebarwień, suchej, łuszczącej się skóry i innych niespodzianek, więc na takich kosmetykach się skupiłam. Kupiłam cztery kosmetyki. Dwa z nich to był strzał w dziesiątkę: 1. Żel do mycia twarzy z aktywnym węglem od Beauty Formulas 150 ml To mój zdecydowany ulubieniec. Jest jednym z trzech produktów tej serii. Po zastosowaniu czuję się odświeżona, nie zostawia żadnego, nieprzyjemnego filmu na skórze. Ma nienachalny zapach. Nie wysusza i nie ściąga. Na pewno kupię go jeszcze raz i chętnie przetestuję inne produkty z tej serii. Cena: 12.79 Ocena: 5/5 2. Matujący krem normalizujący do skóry tłustej i mieszanej od Green Pharmacy 1

Ratunek dla rzęs. SOS Lash Booster od Eeveline. Czy to działa?

     Jakiś czas temu zauważyłam, że moje rzęsy mają się trochę gorzej niż zwykle. Nigdy wcześniej nie miałam z nimi problemów ale ostatnimi czasy stały się cienkie i łamliwe. Bardzo nie podobają mi się miotełki uzyskiwane dzięki metodzie doklejania 1 do 1 i tym podobne (może kiedyś zmienię zdanie albo będę po prostu potrzebowała czegoś takiego na wyjątkową a okazje ale w danym momencie zdecydowani nie), "jednorazowych" sztucznych rzęs też nie używam, nie mam zalotki bo się jej boję. Za to uwielbiam tusze. A więc kosmetyki i wszelkie inne działania środowiska niestety wpływają na ich kondycję. Pomyślałam, że przecież muszą istnieć jakieś kosmetyki wspomagające rzęsy. Oczywiście zajrzałam do internetu i tam trafiłam na kilka historii rodem z horroru, które były owocem stosowania specyfików na porost rzęs. Dla mnie odpada. Mam problemy ze wzrokiem i nie chcę ryzykować. Jednak istnieją wszelkiego typu balsamy do rzęs. Pomyślałam sobie, że czegoś takiego mogę spróbować. Skoro są